100_7288.jpg [300x225]Z dobrej pracy satysfakcja, wzruszenie i wdzięczność – to ludzi reakcja, przy tym śmiechowe klimaty – powie ci to każda babka i kawał chłopa – to nam daje pozytywnego kopa!

KOP – czyli Klub Kolesi Ogarniętych Pozytywnie, działający przy Powiatowym Gimnazjum nr 21  w Otwocku. To grupa zapaleńców, która aktywnie wykorzystuje swój czas , pracując nad sobą, rozwijając swoje pasje i zainteresowania m. in. uczestnicząc w programie „Warto inaczej”,  obejmującym różne formy warsztatów: socjoterapeutyczne, artystyczne, teatralne, czy  turystyczne. To wyjątkowi młodzi ludzie, którzy nie tylko biorą, ale za to, co dostają od innych, też dużo dają od siebie. „Oddaj, coś wziął” – mówił Kazimierz Lisiecki – Dziadek , więc za dobro, którego doświadczamy od innych, KOP-nięta grupa odpłaca tym, co potrafi: otwartością na potrzeby innych, bezinteresowną pomocą.

Od kilku lat pomagamy w zaprzyjaźnionej stajni w porządkach i pielęgnacji koni. Naszym marzeniem było nauczyć się jeździć konno, ale nie stać nas było na fachową naukę. Marzenia się spełniają! Dzięki ludziom dobrej woli, w lipcu wakacyjna część programu „Warto inaczej” odbyła się w Stadninie Koni Huculskich w Nielepicach,

100_7346.jpg [300x225]

 w Jurze Krakowsko- Częstochowskiej.  Co może być ciekawego dla nastolatków na wsi? Urocze miejsce: proste, wiejskie klimaty, gospodarze – p. Basia i p. Marian – ludzie z sercem na dłoni, pyszna domowa kuchnia p. Marii, konie i inne zwierzęta domowe łagodzące obyczaje i zachowania, bez telewizora i innych cudów techniki, za to z cudami natury. Doświadczyliśmy zanikającego świata wsi spokojnej, wsi wesołej, blasku ogniska, śpiewu przy dźwiękach gitary podczas gwieździstej nocy, gotowania w kociołku na ogniu z dodatkiem ziół rodem z trawnika, które mieszczuchom wydają się zwykłymi chwastami. Nawet ciężka praca przy sianokosach, jazda traktorem okazała się przyjemnością i atrakcją!

 

A w wolnych chwilach przygotowywaliśmy spektakl kabaretowy na bazie „Kopciuszka” i „Królewny Śnieżki” dla młodszych dzieci, będących w tym czasie na półkolonii.  Mogliśmy nauczyć się powozić zaprzęgami i doskonalić nasze umiejętności jeździeckie. Bardzo szybko okazało się, że jazda konna – czyli to o czym tak marzyliśmy – nie jest taka prosta. Wymaga współpracy, konsekwencji w postępowaniu, cierpliwości, często okupiona jest bólem d… olnych części ciała,  no i po co? Po to, żeby w końcu poczuć tę adrenalinę, wiatr we włosach, swobodę i wolność w galopowaniu podczas wypraw w teren i całodniowego rajdu po  malowniczych pagórkach Jury.

100_7312.jpg [250x333]

Jako opiekun grupy dostrzegłam, że moi podopieczni i konie mają ze sobą wiele wspólnego: dzieci i zwierzęta są często uparte, mają swoje ulubione ś

cieżki, testują nowych – wystawiają na próbę, ale jak znajdziesz do nich właściwą drogę – już cię zaakceptują, poczują się bezpieczne i zaopiekowane, to odwdzięczą się zaufaniem, zaangażowaniem i współpracą. Podejmowanie przez KOP-niętych młodych ludzi kolejnych wyzwań, czerpanie przyjemności z ciężkiej pracy, pomocy  innym, świetna zabawa podczas przygotowywania i prezentacji przedstawienia, po raz kolejny utwierdziły nas w przekonaniu, że można, a nawet „warto inaczej” – bez środków psychoaktywnych i innych wspomagaczy spędzać czas i ten czas nie będzie nudą, ale fantastyczną przygodą, gdzie aktywnie i zdrowo odnajdywaliśmy wolność i przyjemność w obcowaniu z naturą. Program „Warto inaczej” był współfinansowany przez Urząd Miasta Otwocka i realizowany za pośrednictwem Stowarzyszenia Profilaktyki i Terapii „Boja”. Serdecznie dziękujemy za wsparcie i zaufanie. To był naprawdę pożytecznie i przyjemnie wykorzystany czas, który z pewnością pozytywnie zaowocuje w życiu KOP-niętej młodzieży.

Beata Barszczewska 

opiekun KOP-niętej grupy

 

Więcej zdjęć tutaj